Łukasz Fabiański, doświadczony polski bramkarz, od kilku sezonów jest jednym z najpewniejszych punktów drużyny West Ham United. Obecnie w barwach „Młotów” przeżywa swoją drugą młodość, udowadniając, że wiek nie ma znaczenia. Na początku sezonu nie mógł liczyć na regularną grę, co jednak uległo zmianie w trakcie sezonu. Jego występy w Premier League stają się coraz bardziej imponujące.
Występy w sezonie 2024/2025
Rozgrywki ligowe Łukasz Fabiański rozpoczął jako rezerwowy bramkarz. Miejsce w jedenastce kosztem Fabiańskiego wywalczył sobie Alphonse Areola. Od początku sezonu nasz zawodnik miał trudności, by stać się tzw. „jedynką” „Młotów”. Menedżer klubu darzył większym zaufaniem właśnie Areolę, a polski bramkarz mógł liczyć na występy w Pucharze Anglii lub w przypadku nieobecności Francuza. W pierwszych ośmiu kolejkach ligowych Fabiański wystąpił tylko raz. Był to mecz z Manchester City, gdy zmienił kontuzjowanego kolegę z drużyny. Następnie rozegrał mecz pucharowy przeciwko Liverpoolowi. Po tym meczu Polak przez miesiąc nie otrzymał szansy na grę, aż końcu niespodziewanie trener dokonał roszady między słupkami. Łukasz Fabiański zaliczył dobry występ, a West Ham wygrał 2:1 z Manchesterem United. Od tego momentu już nie oddał miejsca w bramce i kolejne występy w drużynie z Londynu były równie udane.
Fabiański legendą Premier League
Łukasz Fabiański zbliża się do miana jednego z najlepszych bramkarzy w historii Premier League. Polak zajmuje obecnie 2. miejsce w klasyfikacji bramkarzy z największą liczbą interwencji. Do lidera, Bena Fostera, brakuje mu tylko 69 interwencji, co daje mu realną szansę na poprawienie tego wyniku w nadchodzących meczach. Obecna forma Fabiańskiego, a także słabsza gra defensywna West Hamu mogą sprawić, że rekord zostanie pobity jeszcze w tym sezonie. Dotychczas Fabiański wykonał już 1179 interwencji. Jego imponujący wynik nie jest jednak przypadkowy – bramkarz miał przez lata wiele okazji do „nabijania” statystyk. Choć liczba interwencji świadczy o jakości samego bramkarza, warto pamiętać, że wpływ na tę statystykę ma również defensywa drużyny. Jeśli polskiego bramkarza ominą kontuzje i będzie regularnie występował w meczach ligowych, możemy być przekonani, że zostanie zapisany w historii angielskiej piłki jako bramkarz, który obronił największą ilość strzałów.
Zdeterminowany, by grać
Łukasz Fabiański, mimo braku miejsca w podstawowej jedenastce na początku sezonu, nie poddawał się i ciężko pracował na treningach. Walczył jak mógł o swoją szansę na występy. Choć rywalizował o miejsce w bramce z dużo młodszym konkurentem, nigdy nie zaczął wątpić, że uda mu się odzyskać swoje miejsce w składzie. Zamiast zniechęcać się, Polak skoncentrował się na doskonaleniu swojej formy, wiedząc, że tylko ciężką pracą będzie mógł ponownie wywalczyć zaufanie trenera. Z pełną świadomością swojej wartości Fabiański nie pozwolił, by wiek stanowił przeszkodę. Zdecydował, że jeśli ma jeszcze szansę grać na najwyższym poziomie, to tylko dzięki swojej determinacji i zaangażowaniu. Codziennie dawał z siebie wszystko na treningach, nie rezygnując z marzenia o powrocie do podstawowego składu West Hamu.
Transfer do West Hamu
Po przejściu do West Ham United w 2018 roku, jego rola miała stopniowo maleć. Rzeczywistość okazała się jednak inna. Polak nie tylko utrzymał swoją pozycję, ale wręcz stał się jednym z najważniejszych piłkarzy drużyny. Od 2018 roku rozegrał w barwach drużyny West Hamu 183 spotkania, popisując się w nich fantastycznymi interwencjami. W tym momencie po chwilowych kłopotach z grą w początkowej fazie sezonu, sytuacja bramkarza się ustabilizowała. Ponownie zalicza regularne oraz udane występy w Premier League. Ostatni mecz rozegrany przez Fabiańskiego z Newcastle może świadczyć o tym, że Polak jest w wysokiej formie i szybko miejsca między słupkami swojemu młodszemu koledze nie odda. Śmiało można stwierdzić, że trzy punkty zdobyte przez drużynę Julena Lopeteguiego w starciu z ekipą z St James’ Park w największym stopniu są zasługą tego doświadczonego bramkarza.
Zaskakująca forma
Choć wiek Fabiańskiego nieuchronnie zbliża go do końca kariery (obecnie ma 39 lat), bramkarz wciąż prezentuje wysoką formę. Jak sam przyznał w wywiadzie pewien czas temu, w piłkę chciałby jeszcze trochę pograć. W sezonie 2023/2024 Polak udowodnił, że ma jeszcze wiele do zaoferowania. Występując w podstawowej jedenastce West Hamu, regularnie ratował swój zespół przed utratą goli, notując kluczowe interwencje. Jego doświadczenie, spokój i pewność siebie w bramce to elementy, które wyróżniają go na tle innych bramkarzy Premier League. Ponadto, Łukasz Fabiański odznacza się niezwykłą odpornością na presję. W meczach z drużynami takimi jak Liverpool czy Manchester City bywa to kluczowe. Jego udane interwencje, często przy dużym natężeniu gry, przypominają najlepsze momenty z jego młodszych lat. Wspomnienia z czasów, kiedy był uznawany za jednego z najlepszych bramkarzy w lidze, powróciły w pełnej krasie. Szczególnie w ostatnim czasie po fantastycznych występach przeciwko drużynie Evertonu czy Newcastle.
BIG SAVE by Lukasz Fabianski 🇵🇱 to keep the Score at 1-0 🧤 pic.twitter.com/Bm77pDw2Rj
— Every Premier League Club (@EveryPremier) November 25, 2024
Jak on to robi?
Kluczem do utrzymania wysokiej formy w tak wymagającej lidze jak Premier League, w którym tempo gry i intensywność są na najwyższym poziomie, jest nie tylko naturalny talent, lecz także praca nad własnym ciałem i umiejętnościami. Fabiański przez całą swoją karierę stawiał na solidne przygotowanie fizyczne. To pozwala mu na dalsze rywalizowanie z młodszymi kolegami po fachu. Oprócz treningów kondycyjnych, istotnym elementem jest jego ogromna inteligencja boiskowa. Wiedza o przeciwnikach oraz zdolność do szybkiej analizy gry pozwala mu na wyjście zwycięsko z wielu trudnych sytuacji. Dodatkowo Fabiański wciąż czerpie radość z gry, co przekłada się na jego zaangażowanie i motywację. Choć nie jest już najmłodszy, jego entuzjazm i pasja są niezachwiane. Polak wielokrotnie podkreślał, że uwielbia rywalizować na najwyższym poziomie, a wyzwania, które stawia przed nim Premier League, tylko go napędzają.
Polscy 🧤 bramkarze którzy zachowali najwięcej czystych kont w 🏴 @premierleague.
🇵🇱 Łukasz Fabiański coraz bliżej 100 meczów bez straty gola
ℹ️ Transfermarkt#PremierLeague pic.twitter.com/tgntJ90zB1
— Flashscore.pl (@FlashScorePL) November 26, 2024
Łukasz Fabiański udowadnia, że wiek to tylko liczba
Fabiański jest przykładem bramkarza, który mimo upływających lat i wielu sezonów na najwyższym poziomie, nie traci formy. Można powiedzieć, że z sezonu na sezon staje się coraz lepszy. Jego wyczyny w bramce to dowód na to, że dojrzałość sportowa i doświadczenie mogą dawać przewagę nad młodszymi rywalami. W obecnej formie Polak z pewnością wciąż ma wiele do zaoferowania swojemu klubowi. Fabiański przeżywa swoją drugą młodość na boiskach Premier League, udowadniając, że wiek to nie przeszkoda.